niedziela, 23 lutego 2014

Ile czasu ma sprzedający na zwrot pieniędzy po odstąpieniu od umowy

Kwestię zwrotu pieniędzy kupującemu przez sprzedającego w przypadku umów zawieranych na odległość reguluje:

Artykuł 7 punkt 3 Ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny
"W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie czternastu dni. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty."

 Ile czasu ma sprzedający na zwrot pieniędzy po odstąpieniu od umowy

Obie strony umowy, która się rozwiązuje wskutek odstąpienia od umowy obowiązuje termin "niezwłoczny" na zwrot wzajemnych świadczeń, przy czym czas na zwrot nie może być dłuższy niż 14 dni. W tym czasie:
  • sprzedający zwraca kupującemu pieniądze
  • kupujący odsyła sprzedającemu zwracany towar

Wzór odstąpienia od umowy zawartej na odległość

Wzór odstąpienia od umowy zawartej na odległość:



Miejscowość, data

Imię i nazwisko konsumenta
Adres zamieszkania

Nazwa i adres przedsiębiorcy


Oświadczenie
o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość


Oświadczam, że zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. nr 22, poz. 271 ze zm.)[1]
odstępuję od umowy ..................................................................... nr. ................ …………..
zawartej dnia......................................................w..................................................................

Proszę o zwrot kwoty....................zł (słownie: ........................................................................)
przekazem pocztowym na adres..............................................................................................
lub na konto nr.........................................................................................................................

Zwracam......................................................................................... w stanie niezmienionym


                                                                                                 podpis Konsumenta


[1] Art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1.
2. Nie jest dopuszczalne zastrzeżenie, że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne).
3. W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty.
Art. 10. 1. Termin dziesięciodniowy, w którym konsument może odstąpić od umowy, liczy się od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi - od dnia jej zawarcia.

Źródło: www.konsument.um.warszawa.pl



piątek, 21 lutego 2014

Czy można zrezygnować z zamówienia nie odbierając przesyłki?

Wracamy w tym wątku do zakupu przez internet naszego Iphone 5s. Dla uporządkowania faktów z poprzedniego wątku :
  • złożyliśmy zamówienie
  • sprzedawca je przyjął
  • nie mamy pieniędzy na zapłatę pobrania
  • chcemy zrezygnować z dokonanego zakupu
Co w przypadku, kiedy sprzedający wysłał już do nas przesyłkę?

Czy można zrezygnować z zamówienia nie odbierając przesyłki?

Czy możemy odmówić kurierowi lub listonoszowi odbioru przesyłki ewentualnie nie odebrać jej z Poczty? Oczywiście, że możemy - nikt nas do tego zmusić nie może... Ale czy będzie to zgodne z tym na co się zgodziliśmy zawierając umowę? Co się stanie wtedy z przesyłką?

Nieodebrana przesyłka wraca zawsze do nadawcy. Odbierając ją zwrotnie ponosi on koszty takie same jak za jej nadanie, czyli dwu krotność kosztu nadania. Ale czy to jedyna szkoda jaką swoim postępowaniem wyrządziliśmy sprzedającemu? A jeśli poniósł on również inne koszty jeszcze przed wysyłką towaru?

Podsumowując - przesyłki możemy nieodebrać, ale w ten sposób to my nie wywiązujemy się z umowy, a sprzedający ponosi zawsze jakąś szkodę. Może on więc od nas żądać jej naprawienia. Co ważniejsze jeszcze brak odebrania przesyłki pobraniowej nie oznacza, że strony przestają być związane umową sprzedaży. Sprzedający i kupujący są nadal związani umową.

Biorąc pod uwagę również fakt, że kwestia ta do końca jednoznaczna nie jest i nie mogąc zgodzić się z niektórymi opiniami, jakoby rezygnację z odbioru przesyłki można odczytywać jako domniemane odstąpienia od umowy (do czego konsument miałby prawo gdyby nie rozpoczęcie świadczenia przez sprzedającego) - przedstawiamy tę kwestię poprzez wykładnie celowości takiego przepisu.

Wykładnia celowości wprowadzenia tego przepisu. 
Kupując osobiście wiesz co kupujesz, a poprzez internet tylko przypuszczasz że przedmiot jest takiej jakości jak widać na zdjęciu. Istnieje więc ryzyko, że ta jakość będzie inna niż sprzedający informuje.
Celem wprowadzenia konstrukcji prawnej konsumenckiego odstąpienia od umowy jest ochrona konsumenta w sprzedaży na odległość.

Chodzi tu głównie o to, że skoro konsument nie może czegoś "pomacać"  to opiera swoją decyzję o zakupie tylko na podstawie zdjęć i informacji tekstowej (jest to oczywiście nie do końca prawda bo produkty znanych producentów można przed zakupem obejrzeć w sklepie). Dlatego też ustawodawca daje konsumentowi możliwość "pomacania" towaru, sprawdzenia jakości i ewentualnie odesłania.

W sytuacji takiej kiedy konsument odsyła towar bez odbioru i bez sprawdzenia (nie odebrał - nie miał możliwości sprawdzenia) to takie działanie jako prokonsumenckie zaprzecza idei "wypróbowania" przedmiotu. Konsument nie odbierając przesyłki działa tym samym ewidentnie na szkodę sprzedawcy, jako że ustawodawca takich uprawnień mu nie nadał.

czwartek, 20 lutego 2014

Kiedy można zrezygnować z zamówienia złożonego przez internet

Zobaczmy na takim prawie z życia wziętym przykładzie kiedy można zrezygnować z zakupu przez internet.
Załózmy, że kupiliśmy sobie nowy telefon - Iphone 5s. Przez internet, bo było taniej - na portalu aukcyjnym. Taki mieliśmy impuls, bo ten stary telefon przyprawiał nas o... szkoda gadać...Wybraliśmy opcję - przelew i logujemy się na stronę banku. Uuuuuu brak środków - debet, aż boli.
Taka sytuacja - delikatna konsternacja...
Zmieniamy opcję wysyłki na - "za pobraniem" (jutro kolega ma nam zwrócić dług więc akurat będzie na telefon)... a jutro okazuje się, że nasz kochany kolega "wyjechał - i nie będzie go przez tydzień może dłużej..." - przy okazji ktoś pamięta jeszcze taką kapelę Oddział Zamknięty? I taka myśl - "To ja już nie chcę tego telefonu - rezygnuję! Ale czy teraz jeszcze mogę?

Kiedy można zrezygnować z zamówienia złożonego przez internet?

Dokonując zakupu na portalu aukcyjnym (np. Allegro) my jako kupujący składamy poprzez portal ofertę. Wtedy potwierdzenie przychodzące na maila dotyczące formy zapłaty i dostawy należy odczytywać, że sprzedający przyjmuje naszą ofertę. Dodatkowo sprzedający na portalach aukcyjnych często dodatkowo potwierdzają przyjęcie oferty.

Czy jeszcze w tym momencie możemy zrezygnować z zakupu?

I tak i nie.
Tak bo nic nie stoi na przeszkodzie, żeby uzgodnić ze sprzedającym, że rozwiążemy umowę.
Nie, bo jednostronnie nie możemy od tej umowy na tym etapie odstąpić. Od momentu przyjęcia oferty przez drugą stronę należy uznać, że sprzedający przystępuje do realizacji naszego zamówienia czyli podejmuje czynności zmierzające do wywiązania się z umowy zawartej na odległość.
Na tym etapie możemy się więc ze sprzedającym dogadać, że rozwiązujemy umowę.
Natomiast jeżeli z ze sposobu (regulamin, zasady sprzedaży) wynika, że do zawarcia umowy dochodzi dopiero po potwierdzeniu przez sprzedającego przyjęcia oferty - to do momentu otrzymania takiego potwierdzenia my jako kupujący możemy od umowy odstąpić (zrezygnować z zakupu) przez złożenie oświadczenia sprzedawcy o tym fakcie. Najlepiej zrobić to pisemnie i wystarczy do tego (poprawcie nas jeśli się mylimy) wysłanie zwykłego maila.
Jeżeli sprzedawca zgadza się na naszą rezygnację to wszystko kończy się dla nas pomyślnie. Jeżeli towar był zamawiany za tzw. pobraniem to w ogóle "kończymy sprawę" a jeżeli dokonaliśmy przedpłaty to sprzedawca powinien nam wpłacone środki zwrócić. 

A co jeśli już sprzedawca wysłał nam już nam towar? To wtedy sytuacja przedstawia się już inaczej. O tym piszemy tutaj: Czy można zrezygnować z zamówienia nie odbierając przesyłki?

Jak można zrezygnować z zamówienia złożonego przez internet?

Kwestia rezygnacji z zamówienia złożonego przez internet - czy to w sklepie czy też na portalach aukcyjnych - jest w praktyce zjawiskiem dość często występującym. Kilka ostatnich sytuacji związanych z takimi właśnie przypadkami spowodowała, że uważniej przyjrzeliśmy się kwestii prawnej takich sytuacji.

Zamówienie a umowa.
Przez złożenie oferty sprzedającemu kupujący oświadcza swoją wolę chęci zawarcia umowy (na warunkach przesłanych w zamówieniu) a poprzez przyjęcie tej oferty przez sprzedającego dochodzi do zawarcia umowy kupna - sprzedaży zawieranej na odległość.
Umowa taka obowiązuje do czasu spełnienia przez strony swoich zobowiązań (zapłata i wydanie towaru) lub do czasu jej wygaśnięcia z innych powodów. Jakie to mogą być powody? Na przykład strony mogą zrezygnować za obopólna zgodą, że obowiązków wynikających z umowy nie będą wypełniać. Tu już właśnie będzie dochodziło do rezygnacji z zamówienia.

Rezygnacja z zamówienia

Oprócz innych przyczyn jak na przykład śmierć jednej ze stron, prawo przewiduje też możliwość (w szczególnych przypadkach)  innego zakończenia umowy - poprzez jej rozwiązanie. Tak się właśnie dzieje w przypadku zgłoszenia chęci odstąpienia przez jedną ze stron od obowiązku wypełniania umowy. Tak jest właśnie z umowami zawieranymi na odległość. Kupujący (konsument) może odstąpić od umowy po uprzednim powiadomieniu o tym sprzedawcy. Musi w tym celu złożyć oświadczenie w ten sposób, aby sprzedający mógł je otrzymać. Nie tytułuje go jednak słowami "rezygnacja" a "odstąpienie".
Ma to znaczenie dla ważności tej czynności - gdyż takiej czynności prawo wymaga, aby kupujący mógł zwolnić się z obowiązku zakupu towaru.

Jak można zrezygnować z zamówienia złożonego przez internet?

Jak napisaliśmy wcześniej - kupujący nie składa rezygnacji, a zgłasza fakt odstąpienia od umowy.
Jak dokonać takiego odstąpienia. Można zrobić to nawet ustnie, ale jak udowodnimy taki fakt gdyby sprzedający upierał się, że takiego oświadczenia od nas nie otrzymał. Czyli w kwestii prawnej ważna jest forma pisemna nie dla celów skuteczności takiego oświadczenia, ale głownie dla celów dowodowych.

Czy w każdym momencie kupujący może odstąpić od umowy? Jest kilka ważnych momentów i tę kwestię poruszamy tutaj: kiedy można zrezygnować z zamówienia złożonego przez internet?

Odszkodowanie za zwracany zniszczony towar.

Uprawnienie wynikające ze "zwykłego zarządu", a zniszczenie przedmiotu umowy.

Prawo do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny daje konsumentowi bardzo wysoki poziom ochrony, a z drugiej strony generuje jednak po stronie przedsiębiorcy ryzyko poniesienia szkody w związku z tak zakończoną transakcją. Podstawowym źródłem tej szkody może być nieotrzymanie towaru lub ryzyko otrzymania towaru uszkodzonego czy też zdekompletowanego.

Załóżmy sobie, że prowadzimy sklep internetowy z antykami i jeden z naszych klientów zakupił tydzień temu "wazę z dynastii MING". Po przyjęciu zamówienia i sprawdzeniu, czy wplata za towar wraz z kosztami wysyłki wpłynęła, zapakowaliśmy wazę w 10 warstw pergaminu, 20 warstw folii bombelkowych, 30 warstw kartonu falistego. Tak zapakowaną wazę wysłaliśmy do klienta. Waza przedwczoraj dotarła do klienta. Klient bardzo się z zakupu ucieszył bo waza po wyciągnięciu jest z opakowania bardzo mu się spodobała. Korzystając z uprawnień "zwykłego zarządu" sprawdził czy nie jest gdzieś pęknięta - nie była - dotarła bez uszczerbku. Również "w ramach zwykłego zarządu" chciał ją przymierzyć - czy będzie pasowała na jego półkę z trofeami nad kominkiem. Nie pasuje, jest za duża - odsyłam - pomyślał i zdejmując ją wyślizgnęła mus się z rąk. Co teraz pomyślał? No właśnie jak zwrócić komuś równowartość odsyłanego towaru, skoro to co do nas wraca nie ma już tej samej wartości jak w dniu sprzedaży? Co w takich przypadkach?

Należy nam się odszkodowanie za zwracany zniszczony towar.

Jak by z tego faktu można było domniemywać będąc sprzedającym powinniśmy zatem potrącić sobie w momencie zwrotu tę część wartości przedmiotu, o którą jego wartość się zmniejszyła...
Dla nas jako sprzedawcy, rzecz ta utraciła wartość. Ponieśliśmy więc w związku z odstąpieniem przez klienta od umowy wymierną stratę. Większość klientów zgodzi się z faktem, że ponoszą oni winę za naszą stratę. Co jednak jeśli klient nie zgodzi się z naszymi wyliczeniami, co do wartości którą chcemy potrącić?

Warto z klientem wynegocjować kompromisowe rozwiązanie Ale nie jest to jednak takie proste.

Czy możemy odmówić klientowi zwrotu pieniędzy za zakupiony towar, który zwraca w ramach prawa do odstąpienia, jeżeli został on zniszczony czy w jakikolwiek sposób uszkodzony? Nie. Również prowadzenie z klientem korespondencji, w której z powodu uszkodzenia lub ewidentnych śladów użytkowania odmawia się uznania umowy za rozwiązaną może być również uznane za nieuczciwą praktykę rynkową, w szczególności musimy uważać na wprowadzające w błąd działanie dotyczące praw konsumenta (art. 5 ust 2 pkt 1 w zw. z ust. 3 pkt 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.)




Co można zrobić z zakupionym towarem w ramach "zwykłego zarządu"?

Zakupiliśmy kilka rzeczy przez internet i co możemy z nimi zrobić aby obejrzeć a nie przekroczyć swoich uprawnień wynikających z przepisów?

Musimy się trzymać tzw. zasady "zwykłego zarządu". 

Co można zrobić z zakupionym towarem w ramach "zwykłego zarządu"?

Załóżmy, że kupiliśmy przez internet kurtkę. Bez zawiłości języka prawniczego nasze uprawnienia sprowadzają się to do następujących czynności
  • rozpakowanie pudełka,
  • wyciągnięcie towaru z opakowania,
  • przymierzenie rzeczy,
  • sprawdzenie jakości rzeczy poprzez jego dotyk, sprawdzenie wytrzymałości,
  • stwierdzenie braku istnienia mechanicznego uszkodzenia czy usterki rzeczy
Co jednak gdy przy wyciąganiu z opakowania lub w innym momencie dojdzie do uszkodzenia tej rzeczy? Czy już nie będziemy mogli jej zwrócić?

Nadal będziemy mieli prawo do odstąpienia od umowy, natomiast sprzedający będzie miał możliwość (i z pewnością będzie chciał) żądania od nas odszkodowania. Taka sytuacja powoduje bowiem po stronie sprzedawcy szkodę materialną, którą musimy w jakiś sposób zrekompensować. Towar, który do niego wróci nie będzie miał już tej samej wartości.
Tak na marginesie: ciekawe jest jaką wartość miała będzie biała koszula po 3 wysyłkach i powrotach (zakładając, że w ramach zwykłego zarządu każdy będzie mógł sobie ją przymierzyć)
Tak więc wracając do kwestii rekompensaty sprzedającemu za uszkodzenie towaru możemy niestety dojść do sytuacji, w której zrekompensować będziemy musieli nie 2,3 czy 10% wartości nawet 100% wartości towaru - gdyż w skutek naszego działania może on stać się całkowicie niezdatny do dalszej odsprzedaży...
Ale to jest już sprawa o której piszemy tutaj: odszkodowanie za zwracany zniszczony towar.

Kto ponosi koszty przesyłki w przypadku zwrotu towaru?

Towar, który kupiliśmy przez internet - nie spełnia naszych oczekiwań - nie podoba nam się, jest inny niż nam się wydawało i tak w ogólne chcielibyśmy, aby nigdy nie zachciał nam się go kupować. Najlepiej było by go zwrócić i odzyskać niepotrzebnie wydane pieniądze.

Ale czy sprzedający zwróci nam pieniądze za towar i kto poniesie koszty wysyłki tego towaru?

Kto ponosi koszty przesyłki w przypadku zwrotu towaru?

Jeżeli zgłaszamy chęć zwrotu towaru w ciągu 10 dni od jego otrzymania to mamy zagwarantowany prawem:
  • zwrot ceny zakupionego towaru
  • zwrot kosztu wysyłki, który już zapłaciliśmy (przesyłka od sprzedawcy do nas)
  • po naszej stronie będzie jednak koszt zwrotu towaru do sprzedającego


Ile czasu na zwrot towaru zakupionego przez internet?

Ile czasu na zwrot towaru zakupionego przez internet?Zwrotu towaru zakupionego przez internet możemy dokonać poprzez tzw. odstąpienie od umowy. Taką zasadę stosuje się właśnie przy zakupach w internecie czyli w zakresie umów zawieranych na odległość. Tak jest np. w sklepie internetowym lub na portalach aukcyjnych przy wykorzystaniu opcji „Kup teraz”. Prawo konsumenta do zwrotu towaru zakupionego na odległość zostało uregulowane w ustawie o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Zgodnie z art. 7 tejże ustawy konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn.

Ile kupujący ma czasu na zwrot towaru zakupionego przez internet?

Termin w jakim klient może odstąpić od umowy to - 10 dni od daty wydania towaru czyli w przypadku towarów wysyłanych na odległość od daty otrzymania przesyłki. 

Czy jeśli paczka została rozpakowana i towar został "obejrzany" to nadal można go zwrócić? 

Trochę zależy to od charakteru zakupionego przedmiotu, ale w tzw. "granicach zwykłego zarządu" można towar rozpakować i obejrzeć - zgodnie też z zasadą tworzenia takiego zapisu w ustawie

"aby Klient który towar kupował nie widząc (czyli na odległość) go mógł zrezygnować z jego zakupu jeżeli nie spełnia on jego oczekiwań"


Jak złożyć reklamację w sklepie internetowym?

Jak złożyć reklamację w sklepie internetowym?
Jeżeli kupiliśmy jakiś artykuł w sklepie w lokalnym to jeżeli coś z nim będzie "nie tak" to oczywiście zgłosić reklamację pójdziemy właśnie tam. Pamiętać należy jedynie, aby sprzedawca (serwisant) pracownik punktu obsługi klienta, wydał nam dokument potwierdzający złożenie reklamacji. Natomiast jeśli towar kupowaliśmy na odległość, na aukcji czy też w sklepie internetowym to inna sprawa.

Jak złożyć reklamację w sklepie internetowym?

 

  • musimy wrócić koniecznie stronę www sprzedającego (na portalach aukcyjnych karta produktu który zakupiliśmy)
  • w regulaminie lub zasadach sprzedaży odszukujemy informację o sposobie zgłaszania reklamacji
  • nie mamy obowiązku stosowania się do wszystkich zasad tam zawartych, w szczególności jeżeli zmuszały nas do jakiś specjalnych czynności
  • najczęściej wystarcza forma elektronicznego kontaktu
  • jeśli wysyłamy reklamację mailem - poprośmy drugą stronę o potwierdzenie przyjęcia reklamacji

środa, 19 lutego 2014

Czy sprzedający może odmówić wysyłki towaru za pobraniem?

Wielu sprzedających swoje towary i usługi w internecie stosuje różnorodne formy zapłaty i dostawy zamawianego towaru. Są to głownie:
  • odbiór osobisty po przedpłacie
  • odbiór osobisty wraz za zapłatą przy odbiorze
  • przesyłka pocztowa po przedpłacie
  • przesyłka pocztowa za pobraniem
  • przesyłka kurierska po przedpłacie
  • przesyłka kurierska za pobraniem

Co jednak jak sprzedawca nie daje możliwości wyboru zapłaty przy odbiorze towaru? 

Co do zasady sprzedawca nie powinien uniemożliwiać wysyłki towaru za pobraniem.

Prawa kupującego i sprzedającego.

W naszym zamierzeniu nie jest stworzenie kolejnego bloga, w którym będzie tylko garść suchych informacji i rzędy paragrafów. Chcemy Wam kupującym i sprzedającym pokazać jakie macie prawa i obowiązki. Będziemy starali się operować przykładami "z życia wziętymi" - sytuacjami w których sami się znaleźliśmy jako sprzedawcy i klienci.
Nie wszystkie sytuacje muszą kończyć się zgrzytem... Czasami wystarczy trochę dobrej woli i chęć zrobienia jednego kroku w stronę kompromisu.

Prawa kupującego i sprzedającego

Kupujący i sprzedający. Z założenia ich pozycja prawna powinna być taka sama podczas zawierania umowy kupna sprzedaży. Czy tak jest - najczęściej tak, ale niestety nie zawsze.